Na naszym blogu często staramy się poruszać temat komfortowego wynajmu mieszkań – zarówno z perspektywy właściciela lokalu, jak i jego użytkowników. Piszemy o tym, w jaki sposób urządzić nową przestrzeń, na co zwracać uwagę podczas podpisywania umowy lub w co wyposażyć mieszkanie, aby było wygodne i funkcjonalne. Warto jednak zastanowić się również nad tym, jakie zwyczaje powinny w nim panować, aby wszyscy domownicy byli zadowoleni. Zwłaszcza wtedy, gdy lokal współdzielony jest przez kilka – często obcych sobie – osób.
Nie każdy ma możliwość wynajmowania mieszkania w pojedynkę. Zwłaszcza w czasach studenckich jest to luksus, na który stać niewielu. Młodzi ludzie decydują się zazwyczaj na mieszkania współlokatorskie, a często także na współdzielenie pokoju. Nie zawsze jednak uda się wynająć mieszkanie z ludźmi, których się lubi i doskonale zna. Kilkadziesiąt metrów kwadratowych może stać się przestrzenią, którą dzielą obce sobie, mające różne nawyki, style bycia i temperamenty. Co zrobić, aby w takich warunkach żyło się dobrze, w spokoju i komforcie, zachowując prywatność? Jest kilka zasad, które na pewno będą pomocne.
1. Ustalanie obowiązków
Sprawiedliwy podział obowiązków to podstawowa czynność, którą należy wykonać od razu po wprowadzeniu się do nowego lokum. Każdy z domowników powinien tak samo dbać o mieszkanie, mając na uwadze komfort każdego ze współlokatorów. Dobrym rozwiązaniem jest ustalenie grafiku, w którym uwzględnione zostaną wszystkie lokatorskie zadania, takie jak sprzątanie kuchni i łazienki, mycie podłóg, okien, czy wycieranie kurzu. Dyżury to pomysł, który sprawdza się zawsze – w końcu nawet, gdy ktoś nie wypełni swojego zadania, łatwo będzie wskazać na osobę odpowiedzialną za bałagan, a następnie grzecznie zwrócić uwagę i poprosić o dopełnienie obowiązków.
2. Rozwiązywanie konfliktów
W każdym mieszkaniu współlokatorskim pojawiają się konflikty i nie ma w tym nic dziwnego – każdy bowiem jest inny, każdy ma też różne przyzwyczajenia. Zamiast się kłócić i od razu podnosić głos, próbując zawalczyć o korzystne dla siebie warunki – rozmawiajmy. Nie zawsze robimy coś z premedytacją, a często nie jesteśmy świadomi, że nasze zwyczaje mogą przeszkadzać innym. Warto więc najpierw porozmawiać o tym, co nas denerwuje, wskazać na pewne utrudnienia z należytym spokojem i wspólnie ustalić warunki, które będą satysfakcjonujące dla każdej ze stron. Pamiętajmy, że nawyki buduje i pielęgnuje się latami – zmiany nie przyjdą więc od razu, a atak nie pomoże w wyjaśnieniu sprawy.
3. Określanie granic
Fakt, że mieszkanie ma kilku lokatorów nie oznacza, że wszystko trzeba robić wspólnie i wszystko można akceptować – zwłaszcza, gdy dzielimy z kimś nie tylko mieszkanie, ale również pokój. Każdy potrzebuje czasu tylko dla siebie, nie musimy być ciągle duszami towarzystwa i nie musimy też godzić się na to, aby czyjeś zachowanie naruszało naszą prywatność. Ustalmy więc – rzecz jasna, w granicach zdrowego rozsądku – granice, które nie mogą być przekroczone i dbajmy o to, aby nie przekraczać granic innych. Nie róbmy imprez bez zapowiedzi, nie róbmy z mieszkania sypialni dla naszych znajomych i pytajmy o zgodę, jeśli chcemy kogoś często u siebie gościć. Pamiętajmy, że nie jesteśmy sami i pamiętajmy, że inni potrzebują przestrzeni tak samo, jak my.
Wspomnieliśmy o trzech zasadach, które sprawią, że mieszkanie z nowymi znajomymi nie będzie udręką. Warto jednak zaznaczyć, że tych zasad jest znacznie więcej, dlatego do tego tematu na pewno będziemy wracać.
Przypominamy też, że naszą specjalnością jest kompleksowa obsługa wynajmu mieszkań i zarządzanie budynkami we Wrocławiu – wszystkie informacje znaleźć można na naszej stronie internetowej.